
Najczęściej wymienianymi postanowieniami noworocznymi są: utrata wagi, rzucenie palenia, zwiększenie aktywności fizycznej. Jednak obietnice te często pozostają niespełnione i wracają do nas wraz z kolejnym sylwestrem.
Od nowego roku rzucam palenie, zapisuję się na siłownię, biegam, zdrowo się odżywiam – to słowa, które wielu z nas powtarza 31 grudnia każdego roku. Według dietetyk dr n. med. Anny Lewitt dobrym sposobem na dotrzymanie tych postanowień jest metoda „małych kroczków”.
Jednym z najczęściej popełnianych błędów przy wyznaczaniu sobie noworocznych postanowień, w tym również dietetycznych, jest to, że rzucamy się od razu na głęboką wodę. Na przykład zaczynamy chodzić na siłownię i oczekujemy efektów z dnia na dzień. Najczęściej kończy się to tak, że po kilkunastu dniach z powodu braku oczekiwanych rezultatów, zniechęcamy się i wracamy do dawnego stylu życia” – zauważa dietetyk, dr n. med. Anna Lewitt z Centrum Treningu Osobistego i Dietetyki – EGO.
Dlatego niezmiernie ważne jest to, aby poprawnie wyznaczyć swój cel, nie stawiać sobie poprzeczki zbyt wysoko i na samym starcie nie stracić motywacji do działania – sugeruje specjalistka.
Zdaniem dr Lewitt, zamiast rezygnować ze wszystkich przyjemności, drastycznego zmniejszania ilości i wielkości posiłków, należy wprowadzać małe zmiany, które dają wymierne efekty. I w przeciwieństwie do drakońskich diet – nie bolą.